Galicja i Lodomeria - Ojczyzna przodków
Maj 04, 2024, 00:16:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Lwowska Galeria Sztuki  (Przeczytany 3920 razy)
Agnes
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 45


« : Wrzesień 06, 2010, 07:47:17 »

Jubileusz Lwowskiej Galerii Sztuki

W 2007 roku minęło 100 lat od dnia, kiedy na mocy decyzji Magistratu miasta Lwowa powstało nowe muzeum, mające dziś nazwę – Lwowska Galeria Sztuki. Wydarzenie to poprzedzała niemalże sensacyjna historia zakupu i przewiezienia zbiorów bogatego przemysłowca Jana Jakowicza ze wsi Siatkówce koło Winnicy. Oczywista była konieczność otwarcia muzeum, gromadzącego zbiory sztuki Galicji Wschodniej, w takim miejscu, jak Lwów.

Pierwsze zbiory

W tym czasie we Lwowie panował „szał muzealny”. Dla Muzeum Przemysłu Artystycznego, otwartego w roku 1874, zostały nabyte specjalne pomieszczenia przy ul. Hetmańskiej, 20 (ob. Prospekt Swobody). Z fundacji prywatnej Andrzeja Szeptyckiego, Metropolity lwowskiego obrządku greckokatolickiego, w 1905 roku zostało zorganizowanwe Ukraińskie Muzeum Narodowe. Szykowano się do otwarcia Muzeum im. Króla Jana III Sobieskiego w Kamienicy Królewskiej w Rynku, 6. W 1906 r. wystawiono kolekcję J. Jakowicza, będącą zaczynem Lwowskiej Galerii Sztuki. W roku 1912, po śmierci wybitnego historyka i pisarza lwowskiego, profesora Uniwersytetu Lwowskiego Władysława Łozińskiego, jego cenna kolekcja, na mocy testamentu, przeszła na własność miasta. Spadkobierca Władysława Łozińskiego, Walery Łoziński, po jakimś czasie przekazał Magistratowi sam budynek, należący do profesora. Znajdował się przy ul. Ossolińskich, 3 (ob. ul. Stefanyka). Galeria otrzymalła obecne pomieszczenia. Jednocześnie poszukiwano możliwości pozyskania specjalnych pomieszczeń do nowoutworzonej galerii – Pałacu Sztuki, który miałby się znajdować w centrum miasta, przy Placu Halickim. Jednak monumentalny projekt Wincentego Rawskiego, Prezesa Towarzystwa Politechnicznego oraz architekta Antoniego Łużyckiego nigdy nie został zrealizowany z powodu wybuchu I wojny światowej.

Rozwój Galerii do roku 1939

W 1914 roku znany mecenas nauki i sztuki Bolesław Orzechowicz zwrócił się do Magistratu Lwowskiego z apelem o ratowanie jego bogatych zbiorów w Kalinikowie opodal Lwowa przed możliwym zniszczeniem podczas działań wojennych. W marcu 1915 roku zbiory zostały przewiezione do Lwowa 15 wozami i na podstawie umowy przekazane pod patronat gminy lwowskiej. 24 września 1921 r. w dziewięciu salach parteru budynku Łozińskiego uroczysście otwarto ekspozycję o nazwie „Zbiory Bolesława Orzechowicza”. Pod koniec lat 20. XX w. Lwowska Galeria Narodowa zajmowała dwa pomieszczenia – szesnaście sal w Muzeum Artystyczno-Przemysłowym, gdzie znajdowały się polskie malarstwo i rzeźba, a także sale budynku Łozińskiego przy ul. Ossolińskich, 3. Mieściła się tu ekspozycja sztuki polskiej, a także dzieła artystów europejskich oraz wyroby z brązu, miniatury, grafiki. Na początku lat 30. XX w. zbiory galerii obejmowały ponad 2500 eksponatów. Galeria prowadziła aktywną działalność wystawienniczą. W tym czasie miała już filie. Były to: wybudowany na początku XVII w. zamek w Podhorcach oraz Panorama Racławicka (mal. Kossak, Styka, Rozwadowski, Batowski i inni), która mieściła się na terenie Targów Wschodnich – obecnie Park Stryjski.

Od pierwszych dni istnienia muzeum urządzanie i porządkowanie zbiorów było w gestii Marcelego Garasymowicza, znanego we Lwowie artysty, który w latach 1907-1931 był kustoszem galerii. We wrześniu 1939 roku życie Galicji i muzeów lwowskich uległo radykalnej zmianie. Zostały znacjonalizowane zbiory Dzieduszyckich, Gołuchowskich, Lubomirskich, Bowarowskich, Badenich, Pinińskiego etc, a także dzieła malarskie z muzeum Instytutu Stauropigijskiego, Wyższego Seminarium Duchownego, Muzeum Archidiecezjalnego, zamków w Krasiczynie i Podhorcach. W ciągu roku 1940 zbiory Galerii zwiększyły się do 4188 eksponatów. W pierwszych latach II wojny światowej nic nie zagrażało muzeum, które działało pod kierownictwem Iwana Iwańcia, artysty ukraińskiego. Jednak, bliżej do roku 1944, Niemcy zaczęli rekwirować i wywozić niektóre eksponaty i obrazy. Dla urządzenia wnętrz swych urzędów wywieźli do Niemiec 150 obrazów. Ślad po nich zaginął.

Po kolejnej reorganizacji muzeów lwowskich w roku 1945, do Galerii Sztuki zostają przywiezione nowe dzieła, przekazane z innych muzeów lwowskich. W roku 1963 odbyło się otwarcie nowej, poszerzonej ekspozycji, składającej się z dzieł sztuki zachodnioeuropejskiej i polskiej. Zbiory te są dziś uważane za największe na Ukrainie.

Zapisane
Agnes
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 45


« Odpowiedz #1 : Wrzesień 06, 2010, 07:47:52 »

Nowa epoka

Nowa epoka dla Lwowskiej Galerii Sztuki nadeszła w roku 1962, kiedy jej dyrektorem został Borys Woźnicki. Spędza on wiele czasu w ekspedycjach na terenie całej Ukrainy Zachodniej, a także organizuje nowe muzea, zarówno we Lwowie, jak też poza miastem. W roku 2000 Galerii przekazano dawny Pałac Potockich przy ul. Kopernika, gdzie ulokowano ekspozycję dzieł sztuki z XIII-XVIII wieku. Z okazji stulecia Lwowskiej Galerii Sztuki muzeum w Pałacu Potockich zostało otwarte oficjalnie. Z tej samej okazji zorganizowano specjalną wystawę. Na pierwszej sali zaprezentowano materiały z historii Lwowskiej Galerii Sztuki. Espozycję przygotowała Natalia Filewicz, kustosz galerii. Obrazy w pozostałych salach pochodziły z magazynów Lwowskiej Galerii Sztuki. Ekspozycję przygotował i urządził kustosz Galerii, Ihor Chomyn. Z okazji jubileuszu został wydany piękny album „Stulecie Lwowskiej Galerii Sztuki”, zaś w Polsce została wydana praca pana Igora Chomyna „Arcydzieła malarstwa polskiego ze zbiorów Lwowskiej Galerii Sztuki”, w której zaprezentowano niektóre dzieła z tej wystawy. Zwiedzający mogą jedynie w ten sposób zobaczyć dzieła, które na co dzień są w magazynach. Większość z nich można z powodzeniem eskponować w wielu muzeach Ukrainy. Zbiory są tak duże, że wszystkich eksponatów w żaden sposób się nie da pokazać w ekspozycji stałej.

Ekspozycja jubileuszowa

Na pierwszej sali uwagę zwracają fotografie mecenasów, którzy stali u wytoków Lwowskiej Galerii Sztuki. To Władysław Łoziński, Aleksander Czołowski, dyrektor Archiwum Miejskiego, kurator muzeów Gminy Miasta Lwowa. Można zobyczyć także ciekawe portrety. Przedstawiono na nich osoby, których zbiory prywatne uzupełniały zbiory galerii. To hrabia Leon Piniński, profesor, w swoim czasie – namiestnik Galicji. Jego portret namalował Kazimierz Pochwalski. Obok widzimy portret Tadeusza Rutowskiego, wice-prezydenta miasta Lwowa, jednego z założycieli i organizatorów Lwowskiej Galerii Sztuki. Jego portret namlował Aleksander Augustynowicz. Obok jest portret Bolesława Orzechowicza – praca Kazimierza Pochwalskiego. Szczególną uwagę zwraca praca Henryka Rodakowskiego, to portret hrabiny Alfonsyny Dzieduszyckiej, żony hrabiego Włodzimierza Dzieduszyckiego, namalowany w roku 1876. Hrabina Dzieduszycka, w swym pałacu przy ul. Kurkowej, potrafiła zogranizować wspaniałe muzeum. Były w nim obrazy, które niegdyś kupował jej mąż oraz dzieła sztuki zachodnioeuropejskiej. Było to ponad 300 obrazów, otrzymanych przez nią w spadku po ojcu, hrabim Miączyńskim.

Na drugiej sali są głównie dzieła XVI-wiecznych malarzy włoskich. Najstartsze są dwa obrazy, na których przedstawione są św. Maria Magdalena i św. Łucja. Są to dzieła, datowane na rok 1500. Są to w ogóle najstarsze obrazy na całej wystawie. Zwracają uwagę też obrazy nieznanych artystów włoskich: „Zwiastowanie” (XVI w.) czy portret znanej wszystkim Katarzyny Medycejskiej (XVII w.) czy Kardynała Medici /XII w.)
Zapisane
Agnes
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 45


« Odpowiedz #2 : Wrzesień 06, 2010, 07:48:19 »

Malarstwo polskie

Większość ekspozycjistanowią jednak obrazy – dzieła wybitnych malarzy polskich z końca XIX, początku XX w. Są to dzieła Stanisława Chlebowskiego i obraz Artura Grottgera „Rekonesans” – rzadko pokatywany na wystawach. Można zobaczyć piękny obraz Germana „Gdańsk w nocy”, pełny ducha i kolorytu tego niezwykłego miasta. Można także zobaczyć portret paradny młodego Franciszka Józefa I. Został przedstawiony na koniu, w pięknym mundurze wojskowym, z orderami. Portret cesarza namalował Juliusz Kossak. Obraz był bardzo zniszczony, więc został poddany gruntownej konserwacji przez fachowców Lwowskiej Galerii Sztuki.

Na sąsiedniej sali jest kolejna praca, poświęcona Franciszkowi Józefowi. To duża kompozycja o długości prawie 2,5 metra, na której przedstawiono setki osób. Obraz nosi nazwę „Powitanie imperatora Franciszka Józefa w Krakowie”. Namalował go Hipolit Lipiński. Nie można nie zwrócić uwagi na dwa piękne szkice, które są eksponowane bardzo rzadko. To dzieła Jana Matejki – „Etiuda konia gniadego” i „Szkic głowy konia siwego”.

Na tej samej sali widzimy piękny tryptyk, wykonany w stylu huculskim. W 1914 r. namalował go znany malarz polski Kazimierz Sichulski. To jeden ze znanych tryptyków, wykonanych przez artystę przed I wojną światową, jego prace są w wielu muzeach, także w Polsce. Lwowska Galeria Sztuki ma tę pracę, która nie należy do stałej ekspozycji. W centrum tryptyku jest Matka Boża z Dzieciątkiem – oboje w strojach huculskich. Po jednej stronie artysta umieścił młodą Hucułkę z dzbankiem, po drugiej – młodą Hucułkę z krzyżem.

Do innych prac, na które warto zwrócić uwagę, należy portret, który był eksponowany jedynie kilkakrotnie.To dzieło Jacka Malczewskiego – „Portret Karola Lanckorońskiego z małżonką Małgorzatą.” To również praca Feliksa Wygrzywalskiego, artysty z pierwszej połowy XXw – „Wyzwolenie”. Po lewej stronie są burłacy, a po prawej – hutnicy. Obok jest dzieło Witolda Pruszkowskiego „Bogarodzica” – obraz znalazł się również w albumie pana Chomyna. Jest on pełen nastroju i zadumy. Matka Boska depcze węża, uosabiającego zło na naszej ziemi.

Nie można nie zwrócić uwagi na dwa piękne dzieła znanego lwowskiego artysty żydowskiego. To widok Lwowa, który uwiecznił Brunon Ehrb. Widać na nim kawiarnię „Wiedeńską” i kościół jezuitów. Dzieło pochodzi z lat 30. XX w. Obok jest „Pejzaż zimowy” tego samego artysty, na którym zostały przedstawione chaty galicyjskie. To bardzo nastrojowy obraz. Dzieła współczesne

Na ostatniej sali w sumie nie tak obszernej wystawy widzimy prace bardziej współczesne, odzwierciedlające etapy kształtiwania zbiorów Lwowskiej Galerii Sztuki. To m.in. praca Rocoila Kenta, znanego malarza amerykańskiego – „Ranek”. W swoim czasie artysta ten przekazał kolekcję prac do muzeów radzieckich, kilka z nich trafiło do zbiorów Galerii Sztuki. Zasługuje na uwagę ciekawa praca jednego z artystów radzieckich. Jurij Pimenow, słynny batalista, namalował obraz „Front północny”, ilustrujący czasy wojny domowej w Rosji.

Największą uwagę zwracają portrety powojennych działaczy kultury, przedstawicieli inteligencji lwowskiej. Niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny. Danyło Dowbuszyński w 1988 r. namalował portret Borysa Woźnickiego, dyrektora Lwowskiej Galerii Sztuki. Obok jest portret zamyślonej osoby – muzyka i kompozytora Stanisława Ludkiewicza – praca autorstwa Lubomyra Medwidia. W 1981 r. Zenowij Flinta namalował portret znanego malarza lwowskiego Romana Sielskiego. Ekspozycję kończy kilka ciekawych prac, w tym – Wacława Szymanowskiego „Tkacz”, która była niedawno w konserwacji w Polsce. To duży obraz o wymiarach 2x3 metry. Obok jest „Portret dziewczyny”, wykonany przez Olgę Boznańską, który jest eksponowany dość rzadko.

Są tu też wydawnictwa jubileuszowe: „Stulecie Lwowskiej Galerii Sztuki”, „Modernizm lwowski”. Album o tych zbiorach został wydany w Kijowie, zaś wystawa tematyczna w najbliższym czasie pojedzie do Chicago. Warto więc przyjść do Lwowskiej Galerii Sztuki, by obejrzeć wiele dzieł artystycznych, które latami są przechowywane w magazynach. Oczywiście, zanim zostaną pokazane, są poddawane konserwacji, co jest też bardzo pożyteczną sprawą.

Jurij Smirnow
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pln loki rr214 virginia ik